Dłuugi i cieżki tydzień, a tak naprawdę jeszcze się nie skończył. Baardzo nie chciałam żeby nadszedł ten weekend. To on rzucił cień na moją dobrą passe. Nawet dzisiejsze zakupy nie poprawiły mi humoru, a to juz jest dziwne.
Naprawdę od dawna nie czułam się tak pusta jak teraz. A oprócz tego cholernego odrętwienia jest jeszcze zmęczenie. Juz drugi weekend z rzędu pragnę być w internacie, ale nie ze względu na siebie, a na innych. Jestem strasznie zgryźliwa. Jedno nie winne słowo doprowadza mnie do szału. Jestem niezrównoważona!! Boję się przyszłego tygodnia. Dlaczego czas musi płynąć??
We wtorek i środę byłam na wycieczce. Naprawdę było fantastycznie. Ognisko, te jeziora, osada w BIskupinie... A w czwartek miałam kolejne ognisko, lecz w internacie. Hehe pierwszaki( jak ja w zeszłym roku) dostali po jajku na głowę i mąkę na twarz. Ale wszystkim się podobało.
Wiem nie chce wam się czytać, a ja nie mam chęci na sprawdzanie błędów.
Zostało już tylko zaproszenie, które nigdy nie było dla mnie....
Inni zdjęcia: Na końcu świata bluebird11Dzień dobry patusiax395Chlajlando pamietnikpotworaDZISIEJSZY KSIĘŻYC 31.05.2025r. xavekittyxKamieniołom usinska1491 akcentovaCorvus monedula -Kawka zwyczajna tomaszj85Corvus monedula -Kawka zwyczajna tomaszj85Moja kochana patkigdMoja patkigd