Zdjęcie z samolotu. Kierunek - Anglia.
Kiedy to Maciek nerwowo ściskał mi rękę ze strachu :D A nie.. to ja byłam.
Anglia jest w porządku ;) Podobało mi się. Bradford jako strasznie dziwne miasto też jest w porządku, ale co jak co, Manchester z nim wygrał, pewnie dlatego że chodzą tam biali ludzie po ulicach.
Spotkanie z Maćkiem udane, nie? ;)
Spotkanie.. Ta nazwa nie pasuje, ale udane.
I dziękuję raz jeszcze :*
Generalnie w Polsce jest zimno.
Przechodząc tylko kilkaset metrów z miejsca na miejsce jest w porządku.
Tylko żeby za długo nie stać na tym mrozie.
Wolne mi się kończy. W poniedziałek trzeba zacząć wstawanie o 5.30. Wiadomo, nie chce mi się, ale trzeba, trzeba.
Krzyżówki mi się kończą a nowych nie kupiłam.r
Generalnie to muszę wziąć się w garść ;)