Dzis kochana Pchełcia została potracona przez samochód którym jechał jakis człowiek bez serca
Niewiadomo czy przezyje ta noc!!
JUtrzejszy dzien zadecyduje...
byłam z nia u weterynarza kiepsko z nia!!
<nie ma czucia w tylnych łapkach, nie widzi i nie słyszy -jak narazie>
TRZYMAJ SIE PCHEŁCIA!!!