`...Traciliśmy nadzieję
Idąc pod prąd tak silny,
Za rękę z bezczelnością, wiesz,
Sami przeciw wszystkim.
To nie jest serial,
Tu nadzieja umarła,
Ten świat to farsa,
Wolę śnić i spłonąć jak zapałka,
Błysnąć, chociaż na chwilę..`
Nie no powiem wam ze sam nie wierze ze napisałem tu ale nie widze innego pozyteczniejszego
elementu którym się mógłbym zająć. Tak tak opowiem wam dziś dzień .
Wstaje, odrazu moj pierwszy ruch spojrzenie na tel, mowie ?????? .
myślę ?????? czuję ??????????? nie napisała ide spać .
Po dłuższym rozważaniu poziom wkurwienia urósł do kwadratu i wstałem do tej jebanej szkoły.
A chciałem ściemnić mamie, że mam na godzine poźniejszą.
A więc pęd mojego wstania z łóżka byl równy pędu padnięcia na pysk, lecz nie upadłem
tylko podążyłem ku kuchni mijając toalete przy ktorej ledwo stoje.
Bułka ? Płatki ? kawa z rana bez sniadania wyjebane na jedzenie cos apetyt przestniał istnieć.
Zrobiłem sobie tylko jeść do szkoły weterani wiedzą co jadam ;d wiec nie bede o tym pisać.
Wyruszyłem do szkoły. Ciemno, nieraz tracę orientacje, czy mi się to sni, czy coś.
A propos snu miałem ostatnio taki zajebisty. szkoda ze jakoś wczoraj utracił sens.
Dodałbym ze szybciej pokonałbym swą drogę do autobusu na łyzwach.
Tak to juz bywa. wsiadam widze te same twarze, sa troche z rana jak miraże.
Jade, nie ma to jak zmułka w autobusie, mogliby juz łóżka wstawic.
Dojeżdzam, wychodze patrze jedzie nastepny, i odrazu wsiadam, o w kurwe to jakiś cud
zawsze sie dzieje ze nie zdążam, wtedy czytam artykuły w kiosku.
Jeśli już dotre do szkoły. na co nie zawsze mam ochote, to już jjest dobrze,
dziś akurat pierwszy miałęm polski co mozna przespac. wiec tak też zrobiłem.
Następnie okienko tak, jak zawsze w przeddzien
- mam okienko, więc tam zrobie zadania
Tak i na tym sie kończy moja historia z zadaniami domowymi, bo przypomnialem sobie ze pisze chemie.
Taak wychodzi mi 35/100 co daje mi łan no i 5 bo sie nauczylem na kartkowke,
ale dzis wyjebie kontrakt 40/40 ;d mowie, ee jednak nie . dzis nie mam zupelnie humoru,
jakieś, tzn nie jakieś tylko wiem dlaczego nie mam, WELTSCHMERZEN jebane
czy tam Sturm und Drang jeden chuj. pies drapał. w ogole co za powiedzenie
pies drapał. ja pierdole nieraz sie zastanawiam skad ci ludzie biorą takie zestawienia słów.
tak samo ciekawe co za typ pierwszy w ludzkosci wydoił krowe ;d
Ale wrócmy do tematu, z chemi jak zawsze zreszta wydaje mi sie ze napisałem na maks
co oznacza ze wszedzie się pomyliłem. Też tak macie? te dziwne uczucie?
Macie nie raz uczucie, że ktoś ma was w dupie ? Albo że kładzie lache na kazde słowo ?
Ja mam, sam tak nie raz robie przyznaje sie, hejho kurwa ale jak coś robie to to uzasadniam.
Następna lekcja zapowiadalo spanko, historia <3 oł je uwielbiam bo mozna spać.
potem Niemiecki. złosiłęm nieprzygotowanie w koncu nowy semsetr.
uwielbiam rowniez spojrzenie pani od niemieckiego na mnie jak na idiote <3
Fizyka już trzeba wytężyćtak samo jak bio i chemia. Czasem mam wrażenie,
ze ucze sie faktycznie z lekcji na lekcje, np z histori na niemiecki ;p
jakoś w domu nie mam ochoty uczyć się na nastpny dzień. Czasem również
mam wrażenie, że ludzie nie myślą a nawet jeśli się uwazają za myślących
to i tak tego nie robią, pamiętajcie ja nie oceniam ttylko jestem narratorem.
To jest główna cecha tego wszystkiego subiektywna wewnetrzna ocena lub
nie wyrazanie opinii na zewnatrz, lub z lotu ptaka , tak wiem wszyscy lubia ptaki
też o tym pomyslałem wiec czuj się włacznie ze mną w grupie, jak wiekszosc co czyta tego fbl.
Nie raz mam ochote medytować czy coś jest to ciekawa, rzecz polecam artykuł o zen.
Czasem mam ochote w coś powierzyć znacie moj poglad na temat koscioła
nie mam ochote wysluchiwac pierdolenia o zaplodnionej dziewicy, bez obrazy dla chrzescijan
nigdy nie czulem sie z wami w ekipie, wybaczcie. Może ktoś mnie uwazac za fałszywego
bo chce wziac slub koscielny ale to ze wzgledu na moja rodzine, żone i jej pewność.
Od wczoraj myśle, czy nie zostać mnichem, ogolić pałe i nałożyć berecik i wielbić pana ktorego nie ma
o wiele lepszy juz jest buddyzm poczytajcie sobie o nim, moze i to nie wyglada tak w praktyce
ale sedno jest BOSKIE. jesli jesteś głodny - zjedz, jeżeli jesteś spiący - spij,
i w ogole odejsc od ciepienia. ;d Ciekawy jestem jak to jest w praktyce.
Ja np po reinkarnacji chciałbym być pelikanem ;d a Wy ?
Wracajac do mojego dnia wyjechałem ze szkoły na przystanek .
Taam, usiadłem sobie i czytam gazety porograaficzne zza szyby kiosku.
watpie ze ktoś czyta treść gazet pornograficznych. chyba ze GRUBE NAPISY
typu WYUZDANE LOLITY, które mnie słabia ja który jeszcze wg prawa nie mogę kupić
gazety pornograficznej myslę o tym jako o zboczeniu psychicznym.
No ale coż jest popyt - jest podaż prawa rynku.
Oglądając te WYUZDANE LOLITY, czekałem na autobus niby gówno
ale oko miło zawiesic, moze to jest idea tych wsyzstkich gazet nie wiem
wszedłem do autobusu pełnego ludzi i porozmawiałem z mrowka o tym i o tamtym.
Powiedzcie jak to jest. Ja nie robie nieketorych rzeczy w imię lojalnośći
a piasek napierdala mi po oczach jak nigdy indziej, znając zycie
gdybym robil to co chcial to tak by nie bylo takiej sytuacji, no ale.
WRociłem do domu, wypilem kawe, by nie zasnać, w ogole to czytałęm o bezzsenosci
i z tego co widzę droga ku niej jest otwarta szeroką bramą.
Chce w miare umiarkować swoj sen. i zobaczymy jak mi wyjdzie.
juz nawet nie patrze na tel, bo wiem ze tam nic nie ma i nie bedzie.
WIec adios amigos pozdrawiam wszystkich zboczencow czytajacych tego FBL <3