polski

'Rarytas wiesz, coż na upiększenie
 dnia moja niunia będzie zła..
 kiedy słowa te usłyszy
 kwintesencja mego dnia '

Siamanko niezłe wdzianko moi drodzy tak nie pisalem dawno, ze zapomnialem haslo prawie tak a propos
jakby ktos chcial uderzyc noteczka to bym był wdzieczny więc jak coś to piasć.
Teraz co by tu opisac ? dzisiejszy dzien? Moze wczorajszy ? Moze przedwczorajszy bo taka by była parabola ;p
tak więc tak zrobie zaczne od najbardziej smakowitej rzeczy wiec od imprezy. Wiec to był piatek o ile dobrze pamietam.
Moja pamiec jest taka troche niepewna caly weekend nie wiem czy wam przetocze bo moge niektorych rzeczy niepamietac  ;p
Ale luz nie martwcie sie zaczne od tego jak bylem trzezwy. Wiec wpadłem w okregi miejsca imprezy ale musielismy poczekac
na bardzo istotne osobistosci tak czekalismy z mareczkiem i obgadalismy praktycznie wszystko MAREK WIERZE Ci  !
chociaz nie przeczytasz tej notki mysle tak samo jak ty, ale wiem ze mnie rozumiesz i jest git. Takim oto sposobem
przyszla taka pierwsza ekipa i poszlismy sobie na te dzialki i juz wiedzialem ze bedzie ciekawie. gdy inni
zaczeli sie w pewien sposob zalewac my z markiem wpatrywalismy sie w niebianskie niebo o niebieskim kolorze i na razie
pełen reelaks przed tym co na nas czekalo powinnismy sie nazwac oddzialem komandosow hahhaha. komandos nie jest zly.
Tak wiec marek jadł surowe mieso a ja mu mowilem na co bedzie chory, wiec paciorkowiec, gronkowiec itd.
I sie zaczely komandosy nawet dobre powiem wam ze konserem win nie bede ale nawet dobre było o ile to mozna bylo nazwac
winem. Tak w tle zabrzmiaala muzyka nie ma to jak sie bawic przy muzyce. oo i tu zaprezentuje wam wielką dziurę.
w ktorej nie wiem co sie dzialo po prostu coś sie za pewne działo. hahahah marek zgubił 20 zł a ja 10 to wiem.
Wiem tez ze w jednym momencie było 40 typa. to pamietam czekajcie czekajcie. a potem wiem ze gdzies byłem..
hm hmh hm wiem byłem odporowadzić kulyka na buusa anie do domu i kasie też to była misja nigdy w zyciu tak
daleko nie szedłem nie wiem nie liczylem czasu ale wiecie podobno szczesliwi czasu nie licza chociaz nie wiem
czy byłem szczesliwy czy zdenerwowany ha ha . tak hm mh przypuszczlem taka mozliwosc i wiedzialem ze tak bedzie.
wiem bylem taki troche zadowolony ze potrafie przewidywac przyszłosc i troche wkurwiony ze tak było.
No tak ale kijem rzeki sie nie zawroci, słonca sie nie zgasi, i nie dokopie  sie do chin, tak nawiasem zastanawialiscie
sie kiedys czy jakbyscie sie dokopali juz do tych Chin to czy wyszlibyscie glowa czy nogami ?hahahaha xd.
Albo na imprezce złapałem rozkmine czy da sie poczekac na czas hahha xd . Tak ale wracajac do tematu boski
cioku przewidzial taka mozliwosc i sie nawet nie denerwowoał haha zlosc pieknosci szkodzi moi drodzy. takie motto.
Tak samo jest z alkoholizmem wtedy trzeba przestac gdy nie masz hajsu na komandosa. xd znow odbiegłem od tematu
ostatnio sie dowiedzialem ze mam taka zdolnosc. tak wiec po odprowaadzeniu wrocilismy tam i z zajebista ekpia
rozkminialismy rozne sprawy najlepszy to był wacek ktorego az mi sie zal zrobilo i dziw azrazem ze jeszcze jest
w elektornie takiego czlowieka na pewno nie znacie. ale chociaz było zabawnie organizator nie dawal rady
wiec poszedl spac na strychu. podziw i ogromny szacunek dla tego czlowieka ktory w domku mial morze, stodołe,
bagno, las i czego by tam nie zabrakło ... sprzatania było na 3h. xd takiego ostrego. Tata po mnie przyjechał
tak 40 po 1 juz nie bylem szczesliwy bo czas liczylem. i wchodze do samochodu :
-siemano tato
- o koledzy papierosy palil
- nie przy ognisku siedzielismy. xd
mowie sobie w myslach ze ten swiat by byl taki piekny bez klamstw coraz czescie sie musze zastanawiać nad tym co mowią
ludzie poniewaz srednio zaczalem ich obdarowywac zaufaniem poniewaz od innych slysze xccałkiem co innego...
 [p drugie wiem ze nie było po pierwsze ale, xd wiecie ja jestem takim typem czlowieka
ktory pierwszą lepsza osobe wziałby na browca i opoiwedzial mu oo swym cąłym zyciu o tym jaki bylem co
zlego robilem co zajebistego itd ale jak z czasem sobie uswiadamiam to coraz bardziej moja wylewnosc
mnie sprowadza tylko na zła strone, aaz sie w koncu kurewsko przejade, czyzby to było przewidzenie przyszlosci ?
Sie zobaczy hehe jak przewidze to to o tym napisze do was ;p mam nadzieje ze tak nie bedzie ale chuj jeden wie.
ciekawe co jeszcze wie chuj xd . moze to ja z nim rozmawiam hahah i on zna przyszlosc xd .
Wrocilem do domu i pobilem mistrzostwo w szybkim snie tak szybko nie zasnąłem wstałem przed 11 słonce podnosi mi powieki
przekrwione oczy moje dały znac o imprezie ale niczym sie nie przejmujac jak nowo narodzony poszedłem
sobie na ogrodek pomagac mamie. co ja nie robiłem.. przzesadziłem forsycje w inne miejsce, wykopalem rabarbar
wyniosłem chwasty, oddzielalem kwiatki od chwastow normalnie taka ciekawa robota ale sie zmeczyłem.
Tak wiec sms,
- siemanko ada wyskoczymy dziś na browca? bo bym sobie porozmawiał ;p
- no jeszcze zobacze napisze jak bede wiedzieć.
30 min. potem ...
- za godzine wez reklamowke tylko ja wezme koc i kup gumy rózowe najlepiej.
- spoko
Tak wiec tekst do mamy, mamo ja ide sobie na wioske z adriana. - okej nie ma sprawy.
Zastanawił mnie jeden fakt czy nie bedzie przypalu gdy sobie wezme reklamowke taka duzą...
Tak wiec jeb pod bluze i gitara tak wiec zaczela sie moja podroz. pierwwszy przystanek sklep. kto mi kupi..
Sam nie pojde bo wszyscy znaja moja mame, siegam po telefon.. a tu andrzej jedzie.. przepraszam ze wam przerwe
ale musze bo mi sie glupio zrobilo bo oszukalem mame ja pierdole mowie wam piekny swiat to swiat bez klamstw.
Tak wracajac do tematu kupil mi 4-o-pak lecha jego kumpel tak wiec udałem do ady i w trakcie drogi zauwazylem ze juz
idzie w moja strone poszlismy tylem nad jezioro by nie przed jej domem tak wiec zajelism plenerowa miejscowke
i usiedlismy na generalnym kocyku takim oto sposobem zaczalem pic te browarki i zaczely sie glowne tematy.
nie bede przetaczał ich tu bo to taki nie prawidłowe i tez nie pamietam ich dokladnie . wiem ze krajobraz
był bardzo piekny i czulem sie jakbym był nie na ziemi ale pozdro. tak jakoś zleciałt 3? ! h jakoś wrocilem
do domu mama do mnie :
- synu gdzie ty byłes  ?
- a nad jeziorem (zeyb nie wyczula! zeby nie wyczula)
- i jak było
- a git.
poszedł zrobić jajecznice jakby nigdy nic. Znow oszukalem mame ale gdy nie ma wyjscia to co zrobie.
jajcznica smakowała jak nigdy i znow jakoś szybko zasnałem.
Budze sie rano kosciol i rozkmini pierwsza załapałem na drodze czemu ide w ogole po lewej stronie
zawsze szedłem ale nigdy sie nad tym nie zastanawiałem a to dlatego ze widze samochod z  przodu na moim pasie !
a jakbym szedł po prawej to by mnie mogł od tyłu TEGES xd hehe wyruchac by mnie mogl hahah xd
i w kosciele te pierdolenie nie zniosłem a kazanie to mnie na lopatki rozjebalo. Wszystko piekne
zaczelo sie od korzystaniaaaa z zycia i pieknosci zycia a skonczylo sie na tym by nie eksperymentować
i obierac wzor jakiegoś pajaca ktory rzucił wszystko dla wiary. pomyslalem niech spierdala moj najwyzszy
pan i wyszedłem z kosciola. ja sam sobie celem, wzorem i ja sam sobie panem moi drodzy.(narcyzm?!?! )
 xd dorwałem lepka jakiegos i zaczałem mu mowic co u mnie chociaz malo go znałem i mi przytakiwał
az znalazła sie iza i zapytala sie mnie czy ide na browca taki hartkór to ze mnie nie jest jeszcze.
zeby 3x dzien pic. ale ustawiłem sie na inny termin wiec ok. Wrocilem do domu i smazylem mieso
mowie wam ale ja uwielbiam smazyc mieso nie wiem czemu ale sprawia mi to uczucie radosci.
Wymyslilem tak smutno tego dnia nie spedze. wyskocze sobie na ryby wziałem znajomego i wedke .
wbijam a tam jakas impreza nad woda napierdooleni ludzi nieznajomi mowie hahah .
Przychodzi do mnie typ z wodka i mowi zeruj i chodz potanczyc ! tak wiec haah nie myslac zrobiłem to
i skrotowo mowiac wrocilem do domu ;p i jestem  tu z wami . do zobaczenia later; p