photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 KWIETNIA 2008

Co się dzieje, gdy umieramy?

To bardzo ważne pytanie. Ta kwestia intryguje rodzaj ludzki, odkąd jesteśmy w stanie się takim rzeczom przypatrywać.


Czy istnieje życie po śmierci? Gdzie idziemy? Czy istnieje dosłowne Piekło i Niebo? Czy przechodzimy do innego wymiaru? Na inną planetę? A może tylko znikamy i przestajemy istnieć?

Nie ma żadnego twardego dowodu naukowego potwierdzającego istnienie życia po śmierci. Istnieje jednak wiele niepotwierdzonych dowodów na to, iż nasze duchy - nasza energia, nasze dusze lub jakiekolwiek inne nasze jestestwo - przeżywają śmierć w jakimś innym planie istnienia. Istnieje wiele tysięcy doniesień o obserwacjach duchów zarejestrowanych od początku naszej historii, najważniejsze z nich to spotkania ze zmarłymi ukochanymi, krewnymi, którzy wydają się zapewniać, że w nowym życiu są zdrowi i szczęśliwi.


W doświadczeniach z pogranicza śmierci ludzie klinicznie umarli wracają do życia. Opisują przemieszczanie się przez świetlny tunel do innego wymiaru, gdzie spotykają ukochanych, którzy przeszli tam już wcześniej, a także niekiedy spotykają postacie znane w ich religii. Czy takie osoby doświadczyły życia po śmierci z pierwszej ręki?

Istnieje także wiele nadzwyczajnych przypadków reinkarnacji. Czy są one dowodem na istnienie życia po śmierci?


Istotne jest, że tak jak możemy znajdować raporty o obserwacjach duchów, tak doświadczenia z pogranicza śmierci i reinkarnacja nie stanowią dowodu. Możemy rozważać czyste liczby i ich konsekwencje jako dowody, nigdy jednak nie będą one ostatecznym dowodem.

Jedyny sposób na rozwikłanie tajemnicy to&
Dowiemy się tego wtedy, gdy umrzemy. To doświadczenie jest nieuniknione - wszystkiego dowiemy sie wcześniej lub później.



Autor tekstu: Stephen Wagner

Komentarze

cradle90 Zaintrygowała mnie i fota i tekst:) Otoz kazdy stawia sobie to owo pytanie. Ja mysle, ze dusza opuszcza cialo i wlasnie idzie ciemny tunelem, az dociera do swiatelka, a tam dalej to juz wlasna inwencja. Caluje:*
12/04/2008 23:57:37