Straciłam go. Jednoznacznie.
Napędzaliśmy swoją histerię. Teraz żadne nie odpuści.
To wiadome. Znamy swoje zachowania na pamięć.
Chyba wolałabym nie wiedzieć, że to już koniec.
Nie w tym momencie.
W głowie pojawia się jedno błagalne słowo "wróć"
Prawdopodobnie nigdy nie zostanie wypowiedziane...
OMEN