:****************
nienażarte stworzenie! po marchewkach najchetniej wpieprzyłaby jeszcze mnie <3
no i nie wiem jak i skad ale nauczyla sie odpinac zamek w kieszeniach kurtki :o sucz niedobra.
kantar koloru MALINOWEGO, to nie rozowy noo....aparat w tel wszystko spierniczył.
oczywiscie nie moglam sie powstrzymac i wsadzilam na nia tylek...galopem sruuuu :) jakoś tak okropnie pewnie sie na niej czuje.
po swietach wielki zamiar wsiasc! taka niewybiegana ajj.
później na sankach sruuu.... piekny widok wielkiego kloca na tak małych sankach ;d ale uciagnal!
iii uwagauwaga, jezdzilam audica!
najpierw panika, wsiasc za cholere nie chcialam...ale jak ruszylam to poszlo ;D
chyba sie trzeba zabrac za robienie prawka.
po miłym łikendzie lepiej sie zabrac za nauke :) przerwa w chemii chwilowa.
jak nie zzielenieje ze stresu to bd supa.
wywala mnie ze studiow, sialalalalalla <3
głowa odmawia.
<33333333333