Kocham tego pana mojego
Podoba mi sie to foto
Wtedy sobie skakał przez skakankę
Nauczyłam go do mnie przychodzić a nie do jakiegoś psa
Jeszcze go potresowałam podstawowych umiejętności
Ale największą beke miałam z niego jak Kiler miał szczeknąć, a miał zaciśniony kaganiec i moje kochanie ruszał mordką i otwierał usteczka
Kochany mój nie mógł szczeknąć i niesty musiał się gapić tylko i warczeć hehe
Później mu poluźniłam i szczeknął
I w nagrodę dostał szyneczke
Musze przyznać że Kiler chodź to bokser jest bardzo kochany i grzeczny
A teraz jak siedze przy komputerze to się o mnie opiera i czeka żebym go głaskała.
Kiler już umie baardzo dużo i najbardziej jestem z niego dumna że nie ciągnie
___________________________________________________________________________
Pozdro dla tych z poprzedniej notki =)
Ania dzisiaj wraca od dziadków <jester2004>
Może do niej przyjde bo niechce cały dzień siedzieć w domciu
No cuż ..... niestety musze to wkońcu przyznać że Ania ze swoją najlepszą przyjciółką prawie sie nie spotyka bo ci ągle gdzieś wyjeżdża albo jej rodzice nie pozwalają jej