Hej. Dawno mnie nie było :D.
Ostatnio były zawody. Dobrze mi poszło, ale potem... Szkoda gadać. Nie ma to jak dosłownie zwalić kogoś z konia, bo ma ten koń iść na oprowadzanie. ;//. Zawody trwały około 5-6 godzin, a ja na koniu nie siedziałam nawet 20 minut ! Bo niestety musiałam komuś pomóc, bo sobie z koniem nie umiała poradzić. (Kama wie o kogo chodzi <3 ). Powiedzialam tej osobie prosto w twarz, że to moje OSTATNIE zawody tutaj. I się cieszę. Kiedy do konia pojadę..? Nie wiem. Mam już dość wszystkiego (jeżeli chodzi o tamto miejsce, tak ogólnie to nie xd). Chyba będę stacjonowac konia gdzie indziej. Tutaj nie ma sensu.
Z klasą dzisiaj na biwak jadę o 16 *.*.
Będę w piątek, na pewno dodam jakiś wpis. trololo ;p
Cześć.