jeździłam na Nim
ale kochany był
ciekawe czy kiedykolwiek jeszcze na Niego wsiądę
jeździłam w jakimś wielkim namiocie
i na początku się strasznie płoszył
ale pootem było Ok.
to była moja pierwsza jazda kucu
i miałam najtrudniejszego kopytnego
ahhh, jak mogłam zapomnieć
ten oto koń brał udział w ujeżdżeniowych i skokwych zawodach