Boziu, znowu pada.. :( no ale czego ja sie niby spodziewam, w końcu jestem w Anglii.
Strasznie leniwy i smutny ten dzień. Niebo jest takie niepewne, że zdecydowałam nie ruszać się z domu.
Wpadłam na kolejny "wspaniały" pomysł... a mianowicie założeniu bloga. Nadal nie jestem co do tego zbytnio przekonana no ale...
Jak nskrobię to dam link.
Barkuje mi tu kogoś :(