Dodano: 28 MARCA 2014
kramaz1
Witaj :) Czy jesteś dobrym człowiekiem? Ile razy w swoim życiu skłamałaś? Jeżeli jesteś ze sobą szczera,to wiesz,że przytrafiło Ci się kiedyś kogoś oszukać. Jak myślisz,ile razy musiałabyś kogoś okłamać, aby zostać kłamcą? Czy 5 razy wystarczy? Morderca nie musiałby zabić więcej niż jedną osobę,aby zostać mordercą. Tak samo kłamca,nie musi oszukać więcej niż raz,aby zostać kłamcą. Gdyby ktoś Cię oszukał i okradł- to czy oszustwo i kradzież są dobre? Wiesz,że nie. Bo gdy ktoś Cię oszukuje lub okrada,wówczas masz pewność,że oszukiwanie lub kradzież- to czyny złe. Więc jeżeli człowiek,który oszukiwał i okradał w swoim życiu,stanąłby przed Sądem i powiedział:"Wysoki Sędzio,jestem dobrym człowiekiem"- to czy sprawiedliwy Sędzia powinien wypuścić taką osobę na wolność? Dobrze wiesz,że nie. Tak samo jeżeli raz w życiu skłamałaś- to Bóg,w Dniu Sądu,wymierzy Tobie zasłużoną karę. I nie ważne jak dobrym człowiekiem jesteś. Bo możesz się dziś zapisać do kościoła,zostać moralną niewierzącą w Boga,wyspowiadać się u księdza,albo odmówić różaniec i zostać potem Papieżem,albo Jurkiem Owsiakiem. A i tak ostatecznie będziesz sądzona za to,co uczyniłaś źle w swym życiu,a nie za to,co czynisz dobrze.Wiesz, że Sędzia jest sprawiedliwy. Za 99% Twoich dobrych uczynków z całego życia- z pewnością Cię pochwali,lecz za złamanie 1% Prawa- trafisz prosto do więzienia- nawet za jedno kłamstwo. Wobec tego,co byś uczyniła,aby stać się dobrym człowiekiem? Czy masz już jakiś pomysł?
Tak ! 521 Dni ! < 3
Tak ! 521 Dni ! < 3
Kocham Was ! < 33 Uśmiechnięta ja, huhuhu : **
Jesteś żywą pochodnią swoich myśli i słów
Martwym życia płomieniem w tej parszywej grze
Obłęd ci już wyżarł twój mózg
Teraz więc już: RÓWNAJ KROK!
Martwym życia płomieniem w tej parszywej grze
Nie wierzysz w nic, nie chcesz już żyć
NIE UMIESZ WYĆ? NIE MÓW
NIC...
Komentarze
kramaz1
Witaj :) Czy jesteś dobrym człowiekiem? Ile razy w swoim życiu skłamałaś? Jeżeli jesteś ze sobą szczera,to wiesz,że przytrafiło Ci się kiedyś kogoś oszukać. Jak myślisz,ile razy musiałabyś kogoś okłamać, aby zostać kłamcą? Czy 5 razy wystarczy? Morderca nie musiałby zabić więcej niż jedną osobę,aby zostać mordercą. Tak samo kłamca,nie musi oszukać więcej niż raz,aby zostać kłamcą. Gdyby ktoś Cię oszukał i okradł- to czy oszustwo i kradzież są dobre? Wiesz,że nie. Bo gdy ktoś Cię oszukuje lub okrada,wówczas masz pewność,że oszukiwanie lub kradzież- to czyny złe. Więc jeżeli człowiek,który oszukiwał i okradał w swoim życiu,stanąłby przed Sądem i powiedział:"Wysoki Sędzio,jestem dobrym człowiekiem"- to czy sprawiedliwy Sędzia powinien wypuścić taką osobę na wolność? Dobrze wiesz,że nie. Tak samo jeżeli raz w życiu skłamałaś- to Bóg,w Dniu Sądu,wymierzy Tobie zasłużoną karę. I nie ważne jak dobrym człowiekiem jesteś. Bo możesz się dziś zapisać do kościoła,zostać moralną niewierzącą w Boga,wyspowiadać się u księdza,albo odmówić różaniec i zostać potem Papieżem,albo Jurkiem Owsiakiem. A i tak ostatecznie będziesz sądzona za to,co uczyniłaś źle w swym życiu,a nie za to,co czynisz dobrze.Wiesz, że Sędzia jest sprawiedliwy. Za 99% Twoich dobrych uczynków z całego życia- z pewnością Cię pochwali,lecz za złamanie 1% Prawa- trafisz prosto do więzienia- nawet za jedno kłamstwo. Wobec tego,co byś uczyniła,aby stać się dobrym człowiekiem? Czy masz już jakiś pomysł?
28/03/2014 22:31:33
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 10
kramaz1
:) "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, JEŚLI SIĘ KTO NIE NARODZI NA NOWO, NIE MOŻE UJRZEĆ KRÓLESTWA BOŻEGO." (Jana 3:3) - Justyno, czy rozumiesz ten fragment ?
kramaz1
Przypuśćmy :) Gdyby Twoja przyjaciółka przyszła i zapukała do drzwi, to co wtedy uczynisz? Czy uklękłabyś w przedsionku i prosiłabyś, aby weszła? Ona stałaby za drzwiami,a Ty byś modliła się o otworzenie drzwi. Z pragnienia wypowiedziałabyś do niej takie oto słowa: "Ależ, proszę Koleżanko, chcę, abyś weszła". A ona na to: "Bardzo chętnie. Nawet nie masz pojęcia, że przyszłam do Ciebie, aby wejść". I tak ze łzami- prosiłabyś dalej. Jednak zauważyłaś, że to nie działa i wpadłaś na pomysł, aby otworzyć jej drzwi. I wtedy natychmiast weszła. Czy rozumiesz to? Tak samo jest ze wspomnianym "narodzeniem się na nowo" ku wieczności. Naszą typową ludzką naturą- jest grzeszyć i trwać w nałogach (to są nasze drzwi oddzielające nas od Boga i Jego pomocy). Dopóki nie wpuścimy i nie wdrożymy w nasze życie nowej natury (Chrystusowej) opartej na Biblii- to nie możemy przestać grzeszyć i stać się zbawionymi ku życiu wiecznemu. Nie wystarczy tylko wierzyć w Jezusa "na słowo"- trzeba jeszcze Jemu zaufać CAŁYM swoim życiem. Kiedy ufasz Jezusowi, wtedy rodzisz się na nowo. Bóg zamieszkuje w Twoim wnętrzu i zmienia Cię od środka. To jest tak, że to nie Ty musisz się zmienić, ale to Duch Boży zmienia Ciebie, daje Tobie nowe serce, pragnienia i prowadzi Cię. Lecz to,co musisz wykonać- to właśnie otworzyć Jezusowi "drzwi do swojego serca" i wpuścić Go, aby Cię Zbawił ku życiu wiecznemu :) Modlitwa bez porzucania grzechów i nałogów jest martwa
kramaz1
"Czy wystarczy mi 5 minut przed śmiercią, aby zostać chrześcijanką i być zbawioną na wieczność ? Przecież nawet nie wiem, kiedy umrę i może mi zabraknąć nawet 1 sekundy, aby dokonać wyboru i się zmienić !" - powiedziała do mnie pewna dziewczyna. Rzekłem więc do niej: "Zatem wypadałoby zostać chrześcijanką już teraz." - i zakończyłem z nią rozmowę. A czy Ty Justyno, czy cenisz swoje życie ?
kramaz1
:) "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, JEŚLI SIĘ KTO NIE NARODZI NA NOWO, NIE MOŻE UJRZEĆ KRÓLESTWA BOŻEGO." (Jana 3:3) - Justyno, czy rozumiesz ten fragment ?
31/03/2014 21:58:09
kommputeroowo
Tak rozumiem. Daj mi spokój : )
01/04/2014 17:34:41
kramaz1
Przypuśćmy :) Gdyby Twoja przyjaciółka przyszła i zapukała do drzwi, to co wtedy uczynisz? Czy uklękłabyś w przedsionku i prosiłabyś, aby weszła? Ona stałaby za drzwiami,a Ty byś modliła się o otworzenie drzwi. Z pragnienia wypowiedziałabyś do niej takie oto słowa: "Ależ, proszę Koleżanko, chcę, abyś weszła". A ona na to: "Bardzo chętnie. Nawet nie masz pojęcia, że przyszłam do Ciebie, aby wejść". I tak ze łzami- prosiłabyś dalej. Jednak zauważyłaś, że to nie działa i wpadłaś na pomysł, aby otworzyć jej drzwi. I wtedy natychmiast weszła. Czy rozumiesz to? Tak samo jest ze wspomnianym "narodzeniem się na nowo" ku wieczności. Naszą typową ludzką naturą- jest grzeszyć i trwać w nałogach (to są nasze drzwi oddzielające nas od Boga i Jego pomocy). Dopóki nie wpuścimy i nie wdrożymy w nasze życie nowej natury (Chrystusowej) opartej na Biblii- to nie możemy przestać grzeszyć i stać się zbawionymi ku życiu wiecznemu. Nie wystarczy tylko wierzyć w Jezusa "na słowo"- trzeba jeszcze Jemu zaufać CAŁYM swoim życiem. Kiedy ufasz Jezusowi, wtedy rodzisz się na nowo. Bóg zamieszkuje w Twoim wnętrzu i zmienia Cię od środka. To jest tak, że to nie Ty musisz się zmienić, ale to Duch Boży zmienia Ciebie, daje Tobie nowe serce, pragnienia i prowadzi Cię. Lecz to,co musisz wykonać- to właśnie otworzyć Jezusowi "drzwi do swojego serca" i wpuścić Go, aby Cię Zbawił ku życiu wiecznemu :) Modlitwa bez porzucania grzechów i nałogów jest martwa
01/04/2014 22:09:50
kommputeroowo
OGARNIJ SIĘ !
02/04/2014 15:56:05
kramaz1
"Czy wystarczy mi 5 minut przed śmiercią, aby zostać chrześcijanką i być zbawioną na wieczność ? Przecież nawet nie wiem, kiedy umrę i może mi zabraknąć nawet 1 sekundy, aby dokonać wyboru i się zmienić !" - powiedziała do mnie pewna dziewczyna. Rzekłem więc do niej: "Zatem wypadałoby zostać chrześcijanką już teraz." - i zakończyłem z nią rozmowę. A czy Ty Justyno, czy cenisz swoje życie ?
02/04/2014 22:31:34
odzawszenazawsze12
śliczna ;* :))
http://www.photoblog.pl/odzawszenazawsze12/165988871 proszę oddasz głos ? :))
http://www.photoblog.pl/odzawszenazawsze12/165988871 proszę oddasz głos ? :))
28/03/2014 21:52:52
7kwietnia
http://www.photoblog.pl/7kwietnia/165509698/#mnm663371493
zagłosujesz ? :)
zagłosujesz ? :)
28/03/2014 17:41:07
