c.d
A wiec jemy i jemy ; DD i potem lezymy i lezymy <lol2>
M - ej.. ja tu gdzies zakopałam pieguski i prince polo ( w sumie to princessa ale spoko xd ) i soczek !
D - no to szukaj !
przekopałam cały nasz domek i nie było O_O
dobra.. potem poszłam poszukac kapy, bo nam zimno bylo... aaaa i wczesniej to 'spałysmy' chociaz nie powiem ze mi bylo wygodnie ' z dziura w dupie ' <lol2> miałam powiedziec " dupą w dziurze ale mi nie wyszło i Dżulia juz tam leje xDD
no i potem robilysmy pełne przemeblowanie ; DD tzn ja znalazłam pieguski xDD w olbrzyyyymiej dziurze ; DD a Dżulia sie 'zsuwała ' i mi we wszystkim utrudniała T_T
znalazłam kape xDD i powiekszylysmy domek, Dzulia przesunela rurki o ktore zawsze sie waliłam w łeb.. th ;*
rozwalilam z 5 kostek siana i slomy xdd zeby nam miekko bylo xdd powiesilam garfielda zeby ladnie bylo ; DD i zrobiłam stolik zeby fajnie bylo ; DD <lol2>
a potem Dżulia musiała isc ;c
Ale spoko xdd potem wzielam Tomka xdd pokazalam mu slodycze i w ogole... i mowie " Tomek... to jest nasze i tutaj nic nie zmieniasz... a slodycze.. hmm.. wim ile ich jest i jak cos zniknie to jestes trupem. "
T - czyli ?
M - czyli, że Cie tak związuje że nawet palcem nie ruszysz, wrzuce do Muchy boksu, i teraz najgorsze ; DD oblewam lodowata wodą, do tej betoniarki ( pokazuje ) wrzucam, konskie gowno, psie gowno, krolicze gowno, i siki i błoto po czym to mieszam i na Ciebie wylewam ; D i mam to gdzies czy zyjesz tam czy nie , zrozumiano ? "
T - nawet tam wchodzic nie bede.
M- nie,... wchodzic mozesz, ale nic nie ruszasz !
T- nie che tam wchodzic.
M - aha.. jeszcze jedno.. Paulinie nic nie mowisz, bo jej nic nie powiedziales , nie ?
T nic jej nie powiedzialem
M- to dobrze, a wiec nic nie mowiesz, bo wiesz jaka ona jest...
T -oke
no i tą sprawe mamy załatwiona xdd potem zamknelam nasze wejscie , bo widac bylo wszystko i Paula nie powinna sie skapnac =P
no i pościeliłam kuniom i potem zrobiłam lonże Tamaryszkowi i przekoczył " skok wyskok " ; D haha xdd zdolny kon ^_^ no i potem p. Z przyjechał( sam) i przeprowadziłam z nim rozmowe xD
M- i co kupuje pan ponoc 2 konie ?
Z- a no kupuje...
M- a jakie ?
Z- chyba te siwe wałaszki albo te klacze...
M- O-o a co z Paris i Ritą ?
Z- jakto co z Paris i Ritą ?
M- no bo p.E daje ponoc panu dwa boksy...
Z - co takiego ? poierwsze słysze, Pani Ewa to sobie moze mowic.
M- Aha X_x
i koniec.. ale w sumie.. jak ma kupic te 2 konie, to Paula musi sie pozegnac z Piorunem ; ) ;DD biedactwo ; ) jak mi jeju szkoda xdd ale ja sama nie przeoadam za Piorunem X_x jak dla mnie za wolny i zbyt leniwy i ogole... Osioł =/
ale najbardziej mi zależy na Paris i na Ricie... kurwa... nie moga poprostu zostawic to tak jak jest i ew. dokupic jednego konia i sprzedac Pioruna ? O_o bo Piorun nie bedzie mogł stac z Mucha bo to ogier jest X_x czyli za niedlugo to juz w ogole nie bedzie miejsca.. a siano ? pojebane to wszsytko jest T_T
ogólnie to koncze juz, bo za dużo tego wszystkiego =/
byee ;*;*;*;* Pzdr dla tych co zawsze x3 ;*;*