Na Riciaku xD

W ogóle dzisiaj było zajekurwabiście ; D

Najpierw sie wyczołgałam z łózka i taki zonk " HELOŁ ! Nikogo na chacie nie ma ! " no i sie zorientowałam że mnie oszukali ; / bo mieli mnie rano do koni zawiesc a na mnie zlalai i nawet nie obudzili O_o no dobra to patrze na zegarek i busa mam za 20 min.

Ide na przystanek, ide , ide i jakos tego busa nie ma.. no tak.. ale to JA.. wiec zamiast pójśc na ten 9;46 poszłam na ten co jeździ w weekendy czyli o 9;50 O_o i nie zdążyłam X_x to sobie podjechałam na Klęskowo 54 i tam juz z buta... - życie...

a potem takie nuuuudy.. porobiłam porządki w siodlarni ; D tzn. zrobiłam sobie mopa ze szczotki i szmaty O_O i zmyłam podłoge płynem do mycia naczyn xD Ale było czysto ^_^

No a potem posżłam po mą Paris x3 i ją wyczyściłam i Dżulia sie doczołgała w dosłownym znaczneniu.. Leży na paris i śpi X_x to ją pogoniłam po swoją kobyłe xD

No i poszła ; D nareszcie ^_^

Potem tak sie na mnie patrzy :

M- idź juz sobie, bo mi konia rozpraszasz !
J - nie kochasz mnie juz ?
M - ojj.. kocham, ale mozesz juz sobie isc

Po czym ją wypchnełam i zamknelam deske na górze ; D


Haha ! Też Cie Dżulio kocham ; D A ta westernówka to nie było specjalnie =P ; D

Ale bło git ; D Moja klaczka sie potem rozbudziła i juz tak fajnie nie było, bo mnie krocze bolało O_o jakby nie było to ona mocno wykłębiona jest xDD

A w lutym będzie źrebak ! W sumie to poród miała na 27 stycznia ale za Chiny sie nie oźrebi w stycnziu T_T

A teraz najlepsze... Wsiadam na Rite na zwykłe siodło ; D i robie tam volty, półvolty w galopie ze zmianą nogi w wykonaniu Rity ; D i Riciek sie wkurzyła i mnie poniosła w strone domu =// tak sobie galopuje w sumie galop połączyony z cwałem ale spoko xD Ja tam jej zatrzymac nie moge, bo ma mnie w chuju T_T i se mysle dobra..  razie czego sie zatrzymam na ziemi X_x

Ale Ciii... z całej mojej siły zciągnełam wodze na lewo i na szczęście nie staranowała samochodu i skreciła lekko i sie zatrzymała na choince jakies 5 m od garażu p.Ewy X_X kocham ją.... = / albo te jej piekne zakręty.. ja już nie wyrabiam psychicznie T_T tak jakby chciała a nie mogła.. zakręca nogami, a dupą i głową już nie... ; /

No ale spoko xD Najważniejsze że moja półvolta sie udała i Rita zmieniła noge ; D a to najważniejsze... skoki i zmiana nogi ^_^ no i tu jest zdjecie z galopiku ; D xDD

A potem. potem.... to już było zajedwabiście  *_*

Orgie na sianie ; D

Dżulia sobie tam leży a ja siano nosze ; D potem poszłam do niej i tak kombinujemy co by tu zrobic ; D poszłysmy na góre i znalazłysmy kryjówke ! ^^

Taaak... to było piękne xD Dzulia co sekunde " wszystko mnie gryzie ! " a potem sie zakopała w sianie aż po biodra X_x i drze pape na całą stajnie...


zrobiłysmy sobie chate i nagle Dżulia

- No to tu będzie nasza kuchania

tutaj brecht z 10 min

- kuchnia ? <lol2>
- tak !

No to fajnie xDD pomijając że odkryłam jakies stare, spleśniałe gówno = /

M- ej , ale tutaj Śnieżynka mieszka <lol2>
J- Cos mi tu ciągle cwierka ! Śnieżynko, Kochanie jestes w domu ?

I znów brecht z 10 min xDD


No a jak już ustaliłyśmy, ze za tydzien pizze zamawiamy i przynosimy koce, poduszki i latarke ; D na naszą chate to obie " Sikuuuuu ! "

M- Ej ja chyba ide do paris sie załatwic
J- Ale serio ?
M- no !

Ide ide i nagle stoje w połowie

M- Dżulia ja chyba nie dojde !

A ta tam sobie ryje xD i poszłam i naszczałam Parisce do boksu a Julka poszła do Mucha i Pioruna i potem sie spotykamy <lol2> :

-jak paris to przyjęła?
-co przyjęla? O_O
-ze naszczałas jej do boksu
-nachuchała mi niepowiem gdzie


No i Bhahahahaahah xd znów brecht z 10 min ; D

A potem trzebabyło sie do domu zwijac... no to zadzowniłam do mamy :

- gdzie jestes ?
- ide do domu
- a kupilas cos babci ?
- Nie
- nie no ja Cie kiedys zabije

i potem zaczela tak gadac ze miałam telefon z 20 cm od ucha a Dżullia ryła z tego ; D

no i czas rozstania xD a reszte możecie doczytac u Dżuli na fbl ' vidumavi '

Nie wiem co ja zrobiłam ale mnie nadgarstek napierdala jak ruszam =//


Konczęęę ;*

Pzdr dla tych co zawsz ; D

Dżulia kocham Cie ! ;* x3

P.S. - nast. razem przyniose japap do ŁYKANIA xD Je to sie obiad ; D