Moje Kochane - Wodospad

    W szkole wręcz zajebiście ^^ Dostałam aż 2 z biologii xdd A tak to dzisiaj sie nic nie działo, tylko byłam w McDonaldzie ^^ i na korklach z matmy ( jutro spr )

Wczroaj byłam u koni. Wszyscy sie ze mną przywitali... Potem czułam sie jak worek który wszyscy ściskają xdd A potem osiodłałam Rite ^^ Oczywiście nikt mi nie powiedział, że Rit nie chodziła 2-3 dni xdd Sie wydało w galopie ^^ A potem jak mnie 2 razy do stajni zaniosła xP i w czasie przeskakiwania przeszkód ( 3 pod rząd ) to mnie tez poniosła i baranki wywalała xd Ładnie mnie przywitała x333 Kochany Riciak <3 Pojechałam w teren i normalnie mnie przytkało *__* Na takiej fajnej prostej nie cxhciałam jej w galop dawać, bo nie wiadomo jak to sie skończy, to dałam jej szybki kłus... i tu mnie właśnie przytkało xdd Bo myslałam, że tylko Paris tak potrafi.... To był kłus tempem galopu, normalnie pełen szok oO Kochany Ricek x3 No to siem wkurzyłam bo mnie cipa pod góre poniosła, łeb w dół i ani myśli, żeby sie zatrzymać o.O Jak wróciłam to na lonże ^^ i dawaj ją tam galopem, w ogóle odkryłam, że Rita w obie stronz galopuje na dobre nogi xdd Bo ani Paris ani Czarna nie umiały x.x Chociaż jedna porządna xdd I jak tak sobie galopowała a to na lewą noge, a to na prawą to przebiegła do mnie Lama z Grandem. I mi pod nogami. A potem kochana Lamka poleciała Ricie pod nogi x.x Rita uszy skulone, taki wnerw jak mi wyrwała w storne stajni, ja jeb w błoto o.O a ona mi zwiała pod stajnie... znaczy za stajnie bo nie wyrobiła ^^ ale oczywiście przez ten cały czas za Lamą leciała i brykała w trakcie jakby chciała ją zabić o_O Genialny koń... Potem postanowiłam ją zabrać na spacer żeby wyschneła i poszłam naokoło stajni. Wyschnęła to ją do boksu i nakarmiłam jeszte koni.
    Zadzwonił do mnie braciszek|

*Gdzie jestes ?
* u koni
*aha. No yo zaraz po Ciebie przyjade
* ok.Kocham Cie Braciszku !!

    Przyjechał po mnie i z tyłu na siedzeniu MÓJ NOWY KOMPUTER !!!!! W ogóle jaki zaciesz xdd Opowiedział mi co i jak, podwiózł do domu i sie zajełam kompem xdd Potem sie nim bawiłam do 23.00 aż na mnie mama nawrzeszczała i sprintem do łózka xdd


Bye ;* Jutro koniki x*


[*] Czarna na wieki [*]