Czuję zabijający wzrok Alusi naszej Kochanej na mnie ^^
Moze się denerwować o to zdjecię, ale ja nie potrafiłam się powstrzymać. To była akcja :D
Godzina pierwsza w nocy:
Aluś: Ja już mam dosyć, wychodze, idę do domu :p
Antosia: Ale jak to ? Przecież jest pierwsza w nocy :D
Aluś: I co z tego <lol>.
Ala w tym momencie zabierała swój perfum, buty, torebkę, bluzkę w ręke i buty Marć.. ^^
Jednak długo nie schodziła, gdyż chwilę pózniej zobaczyłyśmy ją na progu mieszkania :D
A to zdjecie jak juz wracała oczywiscie.. :))
Agentki :*