Nie jestem filozofką nie zdobęde świata
Nawet nie zamierzam...
Nie jestem ideałem
Ale swoje wiem i tego nie sprzedam
Złoszcze się tak często - że to może zdziwić
Ale tego co wiem i jaka jestem nie będę się wstydzić
Żal mi tylko tych co w imię poklasków i pochwał
Zapomnieli już dawno o istnieniu dobra
Nie udaję kogoś kim nie będe nie jestem
Licząc na to czy mnie przygarniesz
Czy kopniesz w dupę i odepchniesz
Zdałam na prawko
KoNradZie kc
a i pozdro dla kachy