No cóż, nie każdy może być modelem... ;)
Koń żyje, ja żyję, wszyscy żyją. Mam życiowy luz w końcu, po hardkorowym lipcu i sierpniu ;) Także jest czas na konia, który pracuje coraz lepiej, błyskawicznie wraca do formy! Tylko trochę spadl z masy nie wiem czy przez ochłodzenie czy przez robaki... Derka już wrzucona, w poniedziałek odrobaczamy. Profilaktycznie zrobię morfologię, nie zaszkodzi...
Aktualnych zdjęć z jazdy brak, nadal najczęściej bywam ok.19 w stajni. Może coś z juliadną wymyślimy, jak tylko zrobi się ładniej
No fajnie jest ogólnie i tyle, jakoś wszystko się układa. Poza tym jest szansa na realizację dwóch ważnych celów życiowych, oby się udało to już będzie szał ciał