mam prośbe. ostatnio oglądalnośc i liczba komentarzy bardzo tu zmalała. prosze o komentarze a nie tylko klikanie fajne. ;***
po raz kolejny słucham NAWIJKI pezeta, którą znam na pamięć, jak wszystkie inne z playlisty. czuję jak po moim ciele rozchodzą się ciarki. piszę z Tobą, łzy napływają mi do oczu. znowu jest mi gorąco i ręce mi się trzęsą. już nie wiem jak mam sobie radzić, gdy w środku wszystko mnie rozpierdala.
ale to, że minęło kilka miesięcy nie znaczy wcale, że razem z uciekającym czasie moje uczucia przepadły.
ciekawe jak mnie wspominasz.
dodaj bawienie się mną do swoich zainteresowań na facebooku.
Zupełnie inaczej się funkcjonuje ze świadomością, że ktoś Cię kocha. Zupełnie inaczej się żyje, gdy ma się dla kogo
perfekcyjnie rujnujesz moją wiarę w lepsze dni.
Ze szczerym uśmiechem jestem w stanie napluć Ci w twarz.
Nie uwierzę, że nigdy nic do mnie nie czułeś. Po prostu nie uwierzę.
nie mszczę się na Tobie. po prostu lubię jak widzisz mnie w objęciach jakiegoś mało znaczącego dla Mnie typa.
Spłonęły jak świeca resztki ich romansu.
Cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety. Domyśl się jak bardzo ją zraniłeś, skoro zaczęła cię ignorować.
Z dnia na dzień stajesz się coraz bardziej obojętny i zimny. Jakby słońce przysłaniała ciemna chmura
on mi się podoba. naprawdę podoba. nic na to nie poradzę, tak po prostu się stało. nieważne jak bardzo będę się starać i udawać, że jest inaczej - faktów nie zmienię.
Odwracam się, czując, że serce zamiera mi w piersi. Przełykam ślinę, zmuszając się by jeszcze raz powiedzieć: nie, już nie jesteśmy razem.
I ten wzrok. Patrzył na mnie jakby.. jakby mnie kochał.
Chciałabym, żebyś był. Nie na chwilę.. Na zawszę. Na wyciągnięcie ręki.
zbyt zmęczona, by dalej płakać.zbyt roztrzęsiona, by coś powiedzieć.
Możesz mnie przytulić, tylko tego mi trzeba.
Każdy czegoś żałuje.
Nie łudź się, że coś z tego będzie.
podejdź bliżej, a dotykając językiem Twojego ucha będę szeptała ile dla mnie znaczysz.
Dość. Dość życia. Dość świata. Dość wszystkiego.
pójdę do szkoły, będę się śmiać, plotkować. zawsze tak jest. a potem zostaję sama i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak moje myśli są wtedy bliskie od zrobienia czegoś bardzo złego..
jeden koleś a osobowości kurwa milion.
a Bóg? po cholere stawia mi go na drodze skoro wie, że nie możemy być razem.
Jeśli nie mówię Ci "dzień dobry" to po prostu Ci tego nie życzę, wybacz.
kiedyś jak siostry, teraz na ulicy udajemy, że się nie znamy.
'zostańmy przyjaciółmi' czyli jak zapobiec lub zniszczyć miłość.
Jestem 'szczęśliwą' singielką z wyboru. Z jego wyboru..
W poduszkę wsiąkają wypłakane uczucia.
maksimum tęsknoty.
jesteś moim wszystkim, ogarnij to w końcu.
Mam ochotę iść do takiego miejsca gdzie usiądę, gdzie jest cieplo, zbiorę myśli. Zastanowię się nad swoim życiem i nikt nie będzie udawać, ze się martwi, bo przecież kazdy uważa, ze jestem bez uczuciowa. Czuje, nie zawsze jest super. Tez miewam problemy, ale kogo to obchodzi. Zawsze radze sobie sama. Placze w poduszkę, w nocy kiedy nikt nie widzi. Rano fluid na podpuchniete powieki nakladam. Idę do szkoły wymuszam śmiech-uśmiech. Tak naprawde tylko w nocy jestem sobą. Tylko w nocy potrafię ściągnac MASKĘ kiedy nikt nie widzi. Rodzice dawno śpią. PRZYJACIELE ? Tylko kiedy oni mają problemy, kiedy nie mają z kim wyjść na dwor, Kiedy mnie potrzebują SĄ . Kiedy jest źle, bo najlepiej umiem doradzić. I sobie też świetnie radzę. Podejmuje dużo decyzji. Niktóre są złe, nie potrzebne i niesluszne. Ale muszę sobie radzić sama. Ale wiesz co Ci powiem ? ! Podoba mi się to bycie w innych oczach tą obojętną, egoistyczną, zimną SUKĄ.
przez przypadek zaczęliśmy, przez przypadek skończyliśmy. cała nasza historia.
Ojciec zawsze powtarzał mi żebym nie przywiązywała się do ludzi , ale jak zawsze musiałam być kurwa najmądrzejsza