14 luty

Valentines day ^^

kit że nie lubię tego 'święta',dziękuję 'my hot loverze' za Merci<3

i wgl w szkole wszystko jakoś tak się udało, 9,5/10z pol.,nauczyciele mili jak nigdy,nie byłam na matmie&historii xdd,2miejsce na karaoke itp ^^

potem pieszo do domu i znów fala wspomnień...

Olaff;* do mnie przyszedł^^ jesu jak ten czas zleciał..

miał być Suprajs dla Agi ale wystąpiły tak zwane 'małe komplikacje'czy coś i szkończyłyśmy z Lolo& d. w królewskiej z w-z i hot czekoladą :) 'my się nie zmienimy chyba nigdy,nie..?'

i cukrowe saszetki&granie x.x  x 33

i potem jeden z wieczorów które najbardziej lubię^^ z serii '100pomysłów na minutę' =matma,granie,rysowanie,jedzenie itd na raz xD

najlepsze były mecze :D z Martinem,Cyrylem,Hansem,Jasperem,Eragonem,Jacquesem,Axelem,Harrym,Karlem,Mattem,Roranem,Andzieliką/kiem,Peterem,Billiem,Jimmim,Marco,Tonym,Patem,Nicholasem,Wasilievem,Adolfem i Tomem xD

jutro Paolo wbija x )

&guniaki w tle x3

nie chce mi się myśleć jak dam radę jutro,bez wiedzy i wgl : d oby los był łaskawy jak dziś !