No to Gute Abend...
Historyjka dzisiejszego popołudnia:
Przyszli po mnie Agnieszek i Jackass.Tata pozwolił wyjść.Przed domem rozmowy o tym jak się mówi powitania po niemiecku i jak prosi się o alkohol...xdd
Piecho psa oddać i takie pytanko-Po co nam deska..? ; d
Nuda,nuda,nuda.Wszędzie szczęśliwe,zacieszony teamy,pary itp.
Oczywiście na naszą sytuację mam tezę i jest to bardzo pasujące.
Lidl,jakoś trzeba zapomnieć choć na chwilę^
Siedzenie na wóźkach może być twórcze,choć trochę się poddołowało.
I świetnie.Życzenia się spełniają!
Chciałysmy towarzystwa to dostałyśmy-dwóch spitych facetów o.O
Zwinęłyśmy się natychmiastowo,smutki na osram i ten strach ; d
Ale się zebrało jakoś (;
I może to przypadek,a może zrządzenie losu,że akurat wtedy się znalazłysmy tam i spotkałyśmy ich ;>
Dalej nudy,powrót do domu i wgl.
Mama marudzi,muszę matmę zrobić+dzięki za rozmowę,chociaż ktoś chce mnie posłuchać... ((;
Generalnie dziś jest Dzień Wiśni.
Wystąpiły dziś wiśnie:
-powrotna
-tekstowa
-wróżebna
-mała
-jogurtowa
Pokaż jak jak mnie kochasz :D
Sssi jaa ; **