Nie ma to jak rodzinne imprezy u babci ^^ I nie ma to jak wejść i podrzeć rajstopy jeszcze zanim się rozbierze xD
Wszyscy się drą chociaż jest tam tyle miejsca,że osoba siedząca bardziej z tyłu by wyszła musi zaangażować z 4osoby ^^
Do tego latające pod nogami dzieciaki i pies ; D
Ciotka B.-królowa mądrości,wszystko wie najlepiej i wszystko opowiada przynajmniej 4razy.
Moja mama,która mówi mi przez 2h że zaraz idziemy.
Mój tata który cały czas jakimiś żarcikami rzuca.
Nadgorliwa babcia-chcesz talerz?-Nie.-To i tak ci przyniosę.
Różnych się rzeczy można dowiedzieć : P
A na zdj moja myszka mała,bezimienna,zwana przeróżne (;