No to siemanoł^^
Dziś miałam fajny sen,ale tata najwidoczniej postanowił mi go przerwać i już przed 9 rozkręcał szafę na korytarzu ; dd
Śniadanie itp,miałam jechać z nimi,ale jakimś cudem nie pojechałam^
Pieszo w stronę Mario i to nic że miałyśmy się spotkać po drodze a nie 100m od jej domu xD
Dalej miała być akcja u. ale Aga wpadła na genialny pomysł pójścia do Lidla i tam też się poszło.
Ha!i nie musialam ciebie ciąć;)) W sklepie atak śmiechu i to nawet w tym dziale co zawsze!xD Rodzina czerwonków itp^^
A no i nie ma to jak lody na śniegu xD i znalezisko ;o Yeah.Potem szybka i w sumie bezsensowna akcja^ Ale się chociaż pobiegało ;p
Do domu i czekanie na Filipa na klatce^^Aga się 2 razy wyrąbała<lol2> i sąsiad podłuchiwacz o.O
Do domu i tam był 'obiad'złożony z chipsów i obleśnych frytek,granie w Scrabble które wcale nie były Srabblami,budowanie chat,oglądanie tv,bitwa o koc,łóżko i kołdrę,wypadnięta bateria i moje zdjęcie startowe xDD,z Jackassem 'zabawy' itp ;DD
Potem spacerek na szybko,rozmienianie kasy,szłam z agresywnym Amstaffem ;o yeah,wiecie że on nawet właścicielkę gryzie?
I zapierniczanie pieszo na osiedle ; dd no cóż^^
A teraz siedzę,czkam na rodzinę i zacieszam generalnie^^
+na facetów nie można polegać^