photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 GRUDNIA 2011

Konfiguracje rzeczywistości.

Szukając własnego alegorytmu euklidesa.

Niedługo przyjdzie czas postanowień. Nowy początek zbliża się wielkimi krokami, już puka do drzwi. Może warto tym razem dotrzymać choć jednego? Zakurzone obietnice wiercą dziury w żołądku. Rozczarowania bolą najbardziej. Wstyd spływa wzdłuż kręgosłupa, parzy. Szkoda mi przyśpieszonego tętna, uderzeń serc, oddechów, łez. Odwlekam złośliwie chwilę przeznaczoną na odpoczynek, katuję się, kusząc, wodząc za nos, najsmakowitszą z przyjemności, snem. To jeszcze nie pora, zbyt którko przyszło mi tu być, zbyt mało czasu nam zostało na sen. Szczypią, protestują zmęczone oczy.  

 

http://www.youtube.com/watch?v=Z9aiBlIpyKU&feature=related

Komentarze

fermoir ja przed postanowieniami zawsze zrobie rachunek sumienia tzn caly rok ubiegly przypominam a pozniej tylko do dziela i zaczynac nowy dosc prostszy rozdzial
19/12/2011 19:26:02
piratee nowy początek? mówisz o nowym roku?
ja zawsze robię liste postanowień, a potem je palę.
19/12/2011 12:49:12
youngworms Zawsze było powtarzanie sobie "mam jeszcze dużo czasu, zdążę".
Magiczne zdjęcie. Brakowało mi takich
18/12/2011 23:13:35