Siema :)
niemam już zdięcie musze sobie dorobici
więc dzisiaj chodziliśmy po dworze ,miałam taką pąpe z emy że masakra
czułam się jak bym była nacpana ,potem się rodzieliśmy i posliśmy coś żjeści
a potem beata pojechała do swojego......,no i wiec pośliśmy do martyny na herbatkę
jej brat siedział na kapie i michasia cały czas garadał CĘZURA nie waże no my se pykalismy w fife a te dwie ogladały bravo czy coś takiego
ten dzień był nie zapomniany ale i tak zampone po 2 dniach hahaha
więc to tak było
Martynko dobra była herbatka i ciastka też chociaż przytyło mi się u ciebie
haha
Narazie :)
Użytkownik kociara522
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.