Nie chce tracić energii na coś co jest oczywiste. Chce chwycić swoje marzenia bo bez nich nie będę istnieć. Mam taką viksę dawno już mam inne priorytety. Konsekwentnie i powoli dążę do celu bo świat jest kręty. Może jestem jebnięty naiwnie wierząc że się uda, ale dalej wiem jedno praca i wiara czynią cuda.
Po zawodach bardzo obity. NIe powtrzyma mnie to, czas na cardio i saune.
Pracuj i never give up!