Klaudia w szkole... W sumie lepiej, cały czas gadałaby o tym jak kocha Ronaldo itp. A ja nim dosłownie rzygam.
Zauważyłam, że moja hmmm... 'przyjaciólka' odzywa się do mnie tylko wtedy kiedy czegoś chce.;/
Zmieniła się bardzo. To chyba Kinga ją tak zmieniła, nie wiem.
Kiedy się wyprowadzałam to narzekała, że z kim ona będzie się zadawać.
Fałszywi przyjaciele zgasną jak knoty.