I tak oto po długiej przerwie we wstawianiu fotek z dupy jest i kolejna.
Jako że notki też nie było jako takiej to macie i głowy mi nie zawracać pizdy ;D
Byli u mnie w domu wczoraj panowie od grzania (cokolwiek grzali jebało od nich jak z murzynskiej chaty po deszczu ;'F) bo w domu mi piździ. Zaczeli ostukiwać kaloryfery, odkręcać jakieś śrubki - pojebani, w boba budowniczego sie bawią czy chuj? - po czym wyszli i powiedzieli, że bedzie już ciepło.
No i mieli racje. Na dworze jest cieplej niż wczoraj. Zamieszkam na drzewie, co się będe jebał, a jak znowu będą naprawiać ogrzewanie to przypierdole bananem.
AHH i jeszcze jedno - pozdrowienia dla PB Ziuty co też gangsterską fote dojebała.