czasem chciałabym cofnąć czas i zmienić kilka rzeczy.
ale po chwili uświadamiam sobie, że nie warto, za dużo przecierpiałam, by wyszło na moje.
więc jest dobrze :)
wczoraj było suuper, miałam dobry humor.
i spotkałam się z moim warzywkiem :D Olu :* xD
a te puszki-sruszki ze zdjęcia są urocze.
wyhodowałam sobie, pościnałam kilkanaście w wazonik, a reszta w śmietnik, bo nie miałam co z nimi zrobić :<
i jestem zdziwiona, bo wypiłam dziś kawę przy śniadaniu xD