Patrzeć,
jak wszystko zostaje w tyle.
Odkąd 3 września weszłam do tej szkoły, zamykając za sobą drzwi i zostawiając za nimi cały zewnętrzny świat, wszystko co jest MOJE ucieka mi między palcami. I pomysleć, że niedawno narzekałam na nic-nie-robienie. Głupia ja.