pragne wymazac z mojego zyciorysu wczorajszy dzien.to co cos w stylu "nic sie nie wydazylo,konca swiata nie bylo,zaden Żandarm nie przyszedl i nie walnol mnie w pysk".ale nie mam zamiaru niczego wiecej pisac. Mam nazdzieje ,ze wkoncu zrozmiemy niektore kwestie.
spodniczka to prezent urodzinowy od mojej sis Shanti <33 dziekuje kociaku.