wija wolen tokio hotel xccc kliiik i wysyłamy do Toma Kałlica ;D.
nawet nie wiecie jak zajebiście sie nudze. musze poprasowac jakieś dupawe firanki, które zapewne spale i dostanie mi sie opieprz -,- lusssiiiiiik. wieec, prasuje, prasuje a tu ktos przed moim domem woła 'martynaaaaaaaa! chodź tu!'. to ja taki zonk i dalej prasuje. no bo coo ?! jak ktoś po mnie, to niech mordy nie drze tylko zadzwoni kulturalnie do drzwi XDD. i dalej sie drą. to nie wytrzymalam i patrze przez okno i takie różowe dziecko przed oczami na małym rowerku xDDD. a za nim facet i baba i wołaja 'Martynaaa!'. hahahahh =33 i wjeciee? odchudzam sie i schudłam 1,2 kilo aaa : DD seksiiii i oby tak dalej.
ahoj *idziemy dalej firanki prasowac ;OOOOOOO*