Cisza porannych godzin,jeszcze przed wschodem,
chłód ich serc już emocje pokrył lodem..
dawno nic nie dodawałam ale to dlatego że brak czasu.
Międzyzdroje już zaliczone w tym roku, ale to jeszcze nie koniec.
Trzeba zorganizować jakiś wypad nad Morze i to koniecznie.
Ogólnie sytuacja wygląda nieco dziwnie, nie wiem co mam myśleć o pewnych sprawach.
Zresztą ostatnim czasem nic nie jest ani lepiej ani gorzej. Wszystko stoi w miejscu..
Na tyle się cieszę, że mogłam porozmawiać w konću z pewnym panem i humor mi się poprawił.
Cieszę się że wszystko sobie wyjaśniliśmy. Brakowało mi tych rozmów.
Chciałabym żeby w końcu wszystko nabrało jakiegoś sensu i było normalnie.
W głośnikach Huczuhucz - Pauza . No i tak lecimy z tą szarą rzeczywistością ..