Powiem panu jedno, człowiek wolny jest nieprzewidywalny. Nie tylko dla innych. Przede wszystkim dla siebie.
Występ na ognisku integracyjnym klasy 1c wypadł na szczęście nieźle. Choć nie zrobiliśmy ani jednej próby, a scenariusz ustalaliśmy kilkanaście minut przed wtaszczeniem tyłków na scenę. Menadżery rządzą kutfa :D
Kocham to uczucie, kiedy po całym tygodniu kucia mogę walnąć torbę w kąt razem ze wszystkimi książkami, których sam widok już mnie irytuje.
Pomysł Maryśki z prezentem na dzień chłopaka był genialny. Posiadanie dwóch samców w klasie to niezła oszczędność miedzi w portfelu ;d
Co dopiero wróciłam ze spotkania DK i urodzin Iwonki. Niektórych osób, z którymi spędzałam każdą przerwę w gimnazjum nie widziałam od początku wakacji.
Nie ukrywam, że nieźle się za nimi stęskniłam. Brakuje ludzi, przy których zapominało się o czymś takim jak pohamowanie, ogarnięcie i powaga. :D
Totalna padaka, a jutro nie ma opierdzielania. Oł noł noł noł!
Wszystkiego najlepsiejsiejsiejsiejsiejszego chopy! :))
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24