Dziś siedzimy w domu zamiast iść do szkoły.?!
Ale ze mnie łobuuuuuz ;)
Jutro tylko fiza i ewentualnie sprawdzenie lektury i niby luz.. no właśnie NIBY!!!
Dzisiejszy dzień mija jak na razie dość dobrze:
- odnowienie 'starych znajomości' (niech będzie jak najlepiej)
- chwila odpoczynku w domu mimo koszmarnego bólu brzucha
- najlepszy pielegniarz ever ;*
Reasumując możliwa poprawa nastroju w najbliższym czasie ;)
Teraz tylko esej z Wertera i fizyka..
Przydałby się jakiś dobry film ;)