Mam zbyt dużo czasu na myślenie i coraz częściej się tym dołuję, szukam dziury w całym i nawet najdrobniejsze szczegóły doprowadzają mnie do szału. Mam tego dość. Brak chęci do życia, brak ochoty na bal, brak apetytu, brak snu, dekoncentracja, ogółem wszystko jest do dupy i to się źle na mnie odbije. `zaraz się zacznie` ta kurwa ciekawe co, kolejna zjebana sprawa i kolejne zmartwienia, niby jestem realistką, ale z tym nie mogę sobie poradzić, to jest zbyt trudne. Jednym słowem muszę nauczyć się cierpliwości i wytrwałości, bo to mnie gubi. Wiem, że na coś ważnego trzeba sobie zasłużyć i ciężko to zdobyć, ale ja już na starcie nie daje rady. No cóż dalej trzeba udawać, że jest dobrze jak nie jest i uśmiechać się chociaż i tak słabo mi to wychodzi. Nie ma już tych histerycznych napadów śmiechu głupawek itp, a tak mi brakuje tych czasów, kiedy naprawdę wszystko potrafiłam kopnąć w dupe i cieszyć się obecną chwilą. Ale te sprawy muszę odstawić na drugi plan, teraz trzeba się zająć nauką i testami, ciężko będzie odbiec na chwilę od tych myśli ale muszę dać radę. Muszę.
`zbyt silna by się poddać, zbyt słaba by walczyć`
Użytkownik klaudkaaxd
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.