kochany braciszek

NOTKA NIE MIŁOSNA :d

Mam najwspanialszego braciszka pod słońcem <3
Jest wredny nie możliwy... męczący.. najchętniej mogę go zabić i udusić... zakopać utopić wrr..
Ale to ja jestem jego siostrą i tylko JA mam prawo go tak traktować i nazywać :D
Nikt inny nie ma prawa :D 
Jestem w stanie się z nim zabić o głupi pilot bo akurat chcemy oglądać coś innego a np jeden telewizor do dyspozycji... 
Ale to mój kochany braciszek i za pilot zabije ale nerkę czy coś mu dam bez zastanowienia.
Wczoraj zrozumiałam jaki mam skarb :D
Przez 20 lat wiedziałam że go kocham... ale wczoraj zrozumiałam ile naprawdę dla mnie znaczy... 
Nie chce tego czuć nigdy więcej... i nawet najgorszemu wrogowi tego nie życzę...
Jeszcze nie raz będe się pewnie siostrze z niego żalić i wyzywać go ... ale nic nie zmieni tego że go Kocham. I to całym serduszkiem... Matko ... rozpisałam się ale i tak to mało co naprawdę czuje...

W sobotę ognisko "rodzinne" ehh nie wiem czy sama tego chce;/...