Ogólnie wchodzę tu i tylko się wściekam, po trzykroć próbuję załadować jakieś zdjęcie i nigdy nic, a dziś mi się udało.
Chciałam napisać, że pierwsze półrocze za nami, oceny wystawione, można rzec, że jeszcze tylko jakieś 160 pare dni i wakacje.
Zima w tym roku wykonała swoje zadanie, sprawuje się na medal, doceniam, ale już po świętach, po sylwestrze mogłoby być już ciepło. W sumieeeee oby do wiosny. Brakuje mi słońca.
Podobno przeciętny człowiek w swoim życiu zakochuje się siedem razy. Ile Wam zostało ? a i ludzie budują za dużo murów, a za mało mustów.
Nic mi się nie chce, zupełnie nic, najchętniej to bym całe dnie spałaaaaaaa tylko. Mam tyle ciekawych książek na półce, zupełnie nieruszonych, nowych, a nawet do tego brakuje mi chęci. Mam słomiany zapał , do wszystkiego
Szósty dzień Nowego 2011 Roku, mam nadzieję, że będzie udany. Podsumowując dziś, tamten rok nie był wcale taki zły, patrząc z perspektywy czasu. Postanowienie? Żyć z całych sił. Między nami to ten czas szybko leci, aż za szybko. Boję się pomyśleć co będzie za kilka lat. Wszystko czas pokaże. Co ma być to będzie.
www.formspring.me/pytajo - pytać możecie o wszystko, odpowiadam zawsze zgodnie z prawdą. :)