Tak wiem - jakość powalająca, ale jest to jedyne zdjecie, które mam więc jest jakie jest i już....
Do zmian powoli sie przyzwyczajam - raz jest lepiej raz gorzej, ale generalnie dajemy rade...
kobył przez świeta spisywał się na medal - wracamy do podstaw i jest ok - kryzys nam minął
mam nadzieje, że bedzie na tyle w porządku, że bede mogła chwalić sie naszymi postępami i pieknymi fotkami
Buziaki dla wszystkich od cioci i Hordy!