"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same"
Wtedy 100 dni przed maturą, a dziś pozostało już tylko 3!
Za oknem przepiękna pogoda, aż nie chce się siedzieć w domu. Wszystkie ostatnie wydarzenia tak miłe i przyjemne, że człowiek zapomina o egzaminach. Jeszcze tylko MATURA i długie, zasłużone wakacje!
Mój optymizm mnie przeraża, bo nie wiem jak zniosę stres w każdym dniu egzaminu. Modlę się, aby mi poszło choćby tak jak na próbnych, choćby tak jak procentowo oceny są u nas stawiane z tych co mam na świadectwie :)
Chwali się tutaj najlepsza uczennica w klasie, jedyna z wyróżnieniem... Może i fajnie byłoby być laureatem, no ale trzeba się cieszyć z tego co się ma. I ja się cieszę, bo zasłużona nagroda za wysiłki czeka :D Mam nadzieję, że wszystko się uda i marzenia będą spełnione :)
A teraz trzeba wrócić na ziemie i dalej pisać prezentacje z polskiego popijając Yerba Mate Cytrynową i rozkoszując się pięknym słońcem za oknem.