Gówniarskie marzenia, naiwne, ale szczere.
Ciągle marze. Bo my nie wyrastamy z marzeń.
do szkoły nie poszłam.
bo nie.
ale do filharmoni dzisiaj jedziemy.
z wychowaczynią.
no i to będzie jak byśmy na 4 kółka szły.
tak więc w przyszły miesiąc mam spokój.
a jutro sesyyyja z Moniuś.
i kimś jeszcze?
a teraz idę na tivi.
no to bye.