Dzień jak każdy inny. Nie ma się co spinać.
Witajcie w tym dniu zakochanych.
Ostatnio napisałam dość męczącą notkę, dzisiaj chciałabym to jakoś zrekompensować, ale prawdę mówiąc brak mi pomysłu na to. Nigdy nie miałam talentu do wymyślania notek, które mimo, że zajmują całe wolne miejsce, są cholernie interesujące... A TO co robiłam kiedyś, widocznie wielu się nie podobało, więc postanowiłam pisać beznamiętne notki o niczym.
Dzisiejszy dzień spędziłam z serialem, bo ogólnie się źle czułam. Widziałam te całe hejtowanie postów "zakochanych" na fb. Na prawdę były to dość trafne cięte uwagi, które trafiały w sedno. Prawdziwa miłość nie potrzebuje ukazywania jej na nędznych portalach internetowych. Mam nadzieję, że kiedyś społeczność to zrozumie. Chyba tylko wtedy, kiedy dojrzeje...