To uczucie, kiedy kilka liter tworzących jego imię wywołuje uśmiech na twarzy, w jednej chwili przywracając całkowity sens istnienia szczęścia.
Dziś miasto z cukiereczkiem, a potem cały dzień w domku.
I wieczorkiem market z Sonią, bo płatków i kubusia jej brakowało zabije ją za ten deszcz.
Pogoda jest fajna, dobrze że teraz pada bo duszno na maxa, i te latające mendy -_-.
Chcem już środe, oby jak najszybciej. / aj love you.