Dlaczego? Do cholery dlaczego? Znów mam kogoś stracić? Czy jakaś klątwa na mnie spadła? O co chodzi, bo ja juz sama nie rozumiem... Dobrze wiesz, że dałabym wszystko . Wiem, nie doceniałam Cię odtrącałam, ale teraz czuję taki Twój brak, do cholery ! Wróc do mnie proszę . Każdy popełnia błędy musisz zrozumieć , wybaczyć . błagam.. Wiesz co? Pamiętam cały czas moje urodziny.. Jak siedziałyśmy na fotelu i pierwszy raz zobaczyłam Twoje łzy. Tak dawno to było a ja to pamiętam. Byłam wtedy dumna. Że potrafiłam się otworzyć przed Tobą.. Zrozum błagam . Wiesz jak mi ciężko, czasem się nie dogadujemy, no ale to nie powód by odchodzić.
GDZIE SIĘ PODZIAŁ MÓJ ANIOŁ ? KTÓRY MIAŁ BYĆ PRZY MNIE ZAWSZE .