oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba.
Rozumek do Serca: "boisz się że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz, że twoj czas minął, a ty nic nie przeżyłaś? żadnej prawdziwej arytmii , żadnej romantycznej długotrwałej tachykardii albo chociaż migotania przedsionków?Tego się lękasz?