No i koniec... Praca magisterska już napisana. Teraz tylko obrona. Strasznie będę tesknić za UG, a w szczególności za tym czasem spędzonym z Kamą. Mam nadzieję, że będziemy się często widywać. Chociaż nie zaliczyłyśmy najważniejszej misji to i tak było hmm owocnie :)
A może jeszcze uda mi się ją zaliczyć ?:D
Dawno nie czułam takiego spokoju ducha. Zero stresów, jednak służy mi taki układ :D