Tyyyyyle wygrac.
Jutro dwor z Krzysiem.
Rysuje, jaram sie.
Nie moge sie skupic.
Nic mi nie idzie w siate.
Łzy na treningu ame naplywaly.
Bo jak chce byc najlepsza,
skoro nie moge odebrac latwej pilki?!
Skoro nie pamietam ze trzeba byc na ugietych nogach?
skupienie....ZERO
Przez Ciebie nie mysle o niczym innym. Jestes głownym tematem moich rozwazan. Wkurza to niemiłosirnie, bo przez to najprostsza czynnosc, ruch, krok, staja sie wielka udreka... Po prostu lekiem na to, jest Twoja obecnosc, wiec prosze. Badz, juz zawsze.