Wiem, że trochę przynudzam, ale nic konkretnego się nie dzieje. Dzisiaj zakończenie roku szkolnego. Wszyscy płakali: nauczyciele, uczniowie, rodzice ;] Mi sie też przykro zrobiło, bo w sumie z niektórymi chodziłam nawet od przedszkola do szkoły a teraz kontakt w sumie może się urwać. A przechodząc do zdjęcia, to to jest ten obiecany koń ;d Dobra ja już zaraz idę, bo dzisiaj przedstawiamy ten kabaret jeszcze xd PS. zanim dzisiaj rozpoczęła się akademia, nasza wychowawczyni się przewróciła xd hiehiehie xd kopnęła w coś i leżała w tej spódniczce i szpilkach :D hahahha xd kiedyś też kopnęła o torbę i tez się przewróciła ;p