cze. zdj. z dzisiejszego dnia była powtórka czyli : 15.01.2012 r.
Ale dzisiaj nie było tych samych osób co wczoraj tylko:
- Ja :*.
- Pati. :*
- Martyś. :*
- Sandruś. :*
I chłopaki czyli. :
- Mejer. : )
- Paweł siostrzeniec Mejera.
- Kosik. : )
- Fufaj ; /
--------
Ale było mega najlepsze było jak 4 pary sanek i jabłko wszystko złączyliśmy i zjeżdżaliśmy z górki. Ja glebę zaliczyłam i prosto na Sandrę . Hahaahahhahahahhahaahhahaha xd.Albo obrzucanie śniegiem dostałam śnieżką i jeszcze rzucanie śniegiem Sandruśki i Patrycji :*.A potem ja byłam cała mokra śniegu aż w bluzce, a Kosik chciał mnie umyć ale mu się nie udało. Nie no było zajebiście i tyle wam powiem jeszcze lepiej niż wczoraj. :*. Ale normalnie zjeżdżanie było naj. prawie się zabiłam , gdy Mejer mnie popchnął ale na szczęście szybko zbiegłam. Noo. okej to jeszcze może w następnym zdj. bedzie dalsza notka.
Okej to cze. :)